Zaloguj

# Wpisz co najmniej 3 litery by wyszukać # Naciśnij enter aby wyszukać lub ESC by zamknąć

Sklep

Instruktaż nadmierny. Wiesław Sokoluk, Agnieszka Kościańska

34,90 

Wydawnictwo: Czarne

W 1987 roku w polskich szkołach pojawił się podręcznik do edukacji seksualnej. O seksie mówił bez ogródek, radził, jak się kochać, by było przyjemnie, jak nie zajść w ciążę. Związki homoseksualne prezentował jako nieróżniące się od heteroseksualnych. Nie straszył seksem w pojedynkę. W szkołach utrzymał się tylko dwa miesiące. Konserwatyści okrzyknęli go „podręcznikiem masturbacji i defloracji”. Postępowcy w zasadzie go nie bronili, uznając za zbyt progresywny. Protestowała tylko młodzież, bo wreszcie ktoś odpowiedział na nurtujące ją pytania.

Wiesław Sokoluk, pomysłodawca i główny autor podręcznika, opowiada Agnieszce Kościańskiej, jak to się stało, że to właśnie on go stworzył. Jaką drogę intelektualną i życiową przeszedł? Co chcieli wiedzieć młodzi ludzie, którzy pisali do niego listy i przychodzili do poradni?

Otwartość i bezpośredniość rozmówców sprawiają, że Instruktaż nadmierny przypomina walizkę seksuologiczną z tysiącami listów od młodzieży, które przez lata służyły Wiesławowi Sokolukowi jako materiał szkoleniowy, a dzisiaj są żywym świadectwem ponadczasowych lęków i fascynacji cielesnością.

Na stanie

Ilość
SKU: 3643
Kategorie: ,
Udostępnij:

Opis

Wydawnictwo: Czarne

W 1987 roku w polskich szkołach pojawił się podręcznik do edukacji seksualnej. O seksie mówił bez ogródek, radził, jak się kochać, by było przyjemnie, jak nie zajść w ciążę. Związki homoseksualne prezentował jako nieróżniące się od heteroseksualnych. Nie straszył seksem w pojedynkę. W szkołach utrzymał się tylko dwa miesiące. Konserwatyści okrzyknęli go „podręcznikiem masturbacji i defloracji”. Postępowcy w zasadzie go nie bronili, uznając za zbyt progresywny. Protestowała tylko młodzież, bo wreszcie ktoś odpowiedział na nurtujące ją pytania.

Wiesław Sokoluk, pomysłodawca i główny autor podręcznika, opowiada Agnieszce Kościańskiej, jak to się stało, że to właśnie on go stworzył. Jaką drogę intelektualną i życiową przeszedł? Co chcieli wiedzieć młodzi ludzie, którzy pisali do niego listy i przychodzili do poradni?

Otwartość i bezpośredniość rozmówców sprawiają, że Instruktaż nadmierny przypomina walizkę seksuologiczną z tysiącami listów od młodzieży, które przez lata służyły Wiesławowi Sokolukowi jako materiał szkoleniowy, a dzisiaj są żywym świadectwem ponadczasowych lęków i fascynacji cielesnością.

Back to top